Jak flaki z olejem...
Data dodania: 2016-03-20
Tragedia,teraz jakiś chlerny przestój,ciagnie sie to jak flaki z olejem,robią ten dach i robią niech juz to się skończy.Z pewnościa jest to moja ostatnia budowa...Bałam się tych szarych belek ale wyszło ok,będa jeszcze w etapie końcowym lakierowane to bedzie jeszcze piękniej. Teraz wymyśliłam sobie drewniane białe sufity i szukam inspiracjii... Mam nadzieję ,że po Świętach już bedę mogła pochwalic się skończonym dachem. Wesołych Świąt!!!